Biwak harcerzy z Łęga

W weekend 2-4.06.2017 r. wspólnie spędziliśmy czas na biwaku zakończeniowym w Czarnym. Harcerze młodsi na pole biwakowe dotarli samochodami wraz ze swoimi rodzicami, harcerze starsi natomiast jak co roku na miejsce udali się w dość niestandardowy sposób. W piątek o godzinie 10.00 grupa harcerzy starszych wypłynęła kajakami z Czarnej Wody w kierunku Czarnego.

Całe szczęście pogoda dopisała i kurtki przeciwdeszczowe nie były nam potrzebne. Po dotarciu na miejsce wszyscy zajęli się rozbijaniem swoich namiotów oraz rozpakowaniem swoich rzeczy. Następnie był czas na  kolację, a po niej na uroczysty apel oraz ognisko rozpoczynające biwak. Podczas ogniska rozmawialiśmy o tym, żeby doceniać naszych bliskich. Każdy harcerz kończył zdanie „Odpocznij mamo, a ja…”. Wszyscy chętnie wypowiadali zdanie oferując zmywanie naczyń, sprzątanie domu, wyprowadzanie psa na spacer czy opiekę nad młodszym rodzeństwem. Kolejnym punktem programu po zakończonym ognisku była gra detektywistyczna przygotowana przez dh. Olę Zabrocką oraz dh. Paulinę Drewczyńską. Wszystkim harcerzom gra bardzo się podobała!

W sobotni poranek druh oboźny obudził wszystkich na poranną zaprawę. Zaspani, ale uśmiechnięci wyruszyliśmy na krótką gimnastykę oraz bieg po pobliskim lesie. Po powrocie wszyscy udali się na poranną toaletę, a następnie zasiedliśmy przy wspólnym śniadaniu. W sobotę odbył się także blok zajęciowy. Nauczyliśmy się między innymi jak wygląda  obrzędowość ogniska, odbyły się zajęcia, podczas których każdy mógł udekorować swój naszyjnik, a starsi harcerze udekorowali dwa drewniane zegary. Dodatkowo mogliśmy także zagrać mecz w inną odmianę piłki nożnej, w którą grają dzieci w Afryce. Co ciekawe, żeby zagrać mecz najpierw musieliśmy sami wykonać piłkę z dostępnych materiałów, jakimi były siatki. W sobotnie popołudnie zagraliśmy także krótkie mecze w mopy. Gra ta polega na tym samym co hokej, jednak gramy mopami, a krążek zamieniony jest na mydło. Dodatkowym utrudnieniem jest gra na matach polanych wodą z płynem. Po zakończonych meczach udaliśmy się w mundurach na Mszę Świętą do Huty Kalnej. Po powrocie odbyło się wspólne ognisko z rodzicami harcerzy przebywających na obozie, na którym wspólnie śpiewaliśmy oraz pląsaliśmy.

W niedzielę około godziny 11.00 podsumowaliśmy obóz oraz cały rok harcerski. O godzinie 14.00 wszyscy opuściliśmy obozowisko z nadzieją, że powrócimy tutaj jeszcze nie jeden raz.

Czuwaj!

1

2

3

5

6

7

8

9

10

11

12

13

15

16

17

18

19

20

21